I love you dad | Karol Grygoruk | wystawa
Zadaniem fotografii nie jest poruszanie sumienia, ale poruszanie świadomości. Zdjęcia nie są prośbą o „pomoc” dla ludzi, których przedstawiają, ale czymś o wiele trudniejszym; to prośba by przez krótką i intensywną chwilę zdać sobie sprawę z ich istnienia, tak realnego i znaczącego jak nasze własne – słowa krytyka i kuratora fotografii Hugh’a Edwardsa z 1966 roku mogłyby dotyczyć generacji fotografów, szczególnie tych, których prace pokazują, jak bardzo zaangażowali się w daną sytuację i jak silną więź udało im się nawiązać z tymi, których fotografowali. Przywołać tu można ikoniczne i ponadczasowe prace artystów tworzących w nurcie dokumentu uczestniczącego, takich jak Walker Evans, Robert Frank czy Danny Lyon.
W projekcie I Love You Dad, Karol Grygoruk konsekwentnie podąża ich śladami. W 2016 roku, kiedy Grygoruk rozpoczynał pracę nad projektem, wszystko wskazywało na to, że Tajlandia stoi u progu wielkich zmian. Stan zdrowia Bhumibola Adulyadeja, jednego z najdłużej rządzących monarchów na świecie, wciąż się pogarszał. W kraju pełnym paradoksów, przyszłość stanowiła niewiadomą. Gdy współczesna tajska gospodarka jest jedną z najszybciej rozwijających się w Azji Południowo -Wschodniej, a jej potęga wzrasta wraz z kolejnymi monumentalnymi centrami handlowymi, biurowcami i luksusowymi resortami. Po drugiej stronie tego pozornie niepohamowanego postępu znajdują się ci, którzy nie mogą go doświadczyć – miliony ludzi żyjący na granicy ubóstwa, bez dostępu do podstawowych praw: do edukacji, równouprawnienia i wolności słowa. Łączy ich jedno: wszyscy bez wahania deklarują miłość do Króla. Nie mają innego wyjścia.
Zgodnie z artykułem 112 tajskiego kodeksu karnego, ten kto zniesławia, obraża lub zagraża królowi, królowej, następcy tronu lub regentowi, podlega karze do piętnastu lat więzienia. W 2017 roku tajskie prawo lèse-majesté, stanowiące o obrazie majestatu należy do najsurowszych na świecie. Złożoność relacji władzy i niejasna koegzystencja różnych obliczy reżimu zdają się być sprzeczne. Grygoruk zdołał uchwycić ten paradoks, ukazując, że pod powierzchnią stworzoną według paradygmatu władzy istnieje świat niewidoczny dla oczu zachodnich turystów. Dokumentując głębokie społeczne rozwarstwienie: mieszkańców slumsów, ladyboyów, prostytutki, a także nastolatków zafascynowanych zachodnia kulturą, Grygoruk, przez swoje fotografie pozwala przyjrzeć się niepokojącemu współistnieniu posłuszeństwa i oporu.
Łącząc doświadczenia fotograficzne i socjologiczną wiedzę, autor wypracował język wizualny, który wykracza poza granice obu kultur – tej, którą dokumentuje jak i tej, z której się wywodzi. W tych z pozoru prostych i bezpośrednich fotografiach Grygoruk ukrywa wielowymiarowe znaczenia. Przy uważnym spojrzeniu, zarówno intymne sytuacje, które dokumentuje, jak i przedstawione historie, zyskują uniwersalność i stają się ponadczasowe. Ukazane w projekcie pojedyncze historie pozwalają nam zobaczyć szerszą perspektywę. Przyjrzeć się nie tylko stałym mechanizmom władzy, ale również historii, która niezmiennie zatacza koło, dziejąc się na naszych oczach. Być może tylko wtedy, gdy zatrzymamy się i zdamy sobie sprawę z istnienia innych, tak realnego i znaczącego jak nasze własne – jesteśmy w stanie wpłynąć na otaczającą nas rzeczywistość.
Wiktoria Michałkiewicz
Karol Grygoruk – (ur. 1985). Absolwent socjologii i antropologii społecznej na Uniwersytecie Warszawskim, ukończył wydział fotografii dokumentalnej w Instytucie Fotografii Kreatywnej w Opavie. Wykładowca w Akademii Fotografii w Warszawie. Przez wiele lat współpracował z organizacjami pozarządowymi w Polsce i za granicą m.in Greenpeace oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Specjalizuje się w teoriach kultury wizualnej i współczesnej fotografii amerykańskiej. Jego prace były pokazywane w ramach wystaw indywidualnych i zbiorowych w takich instytucjach jak MSN w Warszawie, czy Galeria Pauza w Krakowie. Był dyrektorem artystycznym magazynu VICE Polska, a jego reportaże fotograficzne były publikowane w międzynarodowych wydaniach magazynu VICE, i-D, Wired, Noisey, a także m.in. w Gazecie Wyborczej i Polityce.
WYSTAWA PREZENTOWANA DZIĘKI WSPARCIU MIASTA:
