Jacy byliśmy? Jak wyglądał nasz kraj, a jak żyje się teraz? „Mechanizm” to fotograficzna opowieść, dzięki której nie tylko możemy zobaczyć, ale także postarać się zrozumieć i docenić jak zmienił się nasz kraj w latach 1988-2019.
Wszystko dojrzewało powoli, wstydliwie, w cieniu brudnych bram domów. Czaiła się tam niepewność, czy cienki zwitek dolarów kupiony za roczną pensję, nie okaże się pociętą, komunistyczną gazetą i czy nie jest to prowokacja. Później – kilkudniowe stanie w kolejce po paszport i pierwsze wybory, nazwane trochę na wyrost „wolnymi“. I dworzec kolejowy, pachnący jeszcze brudnym wagonem drugiej klasy w nocnym pociągu relacji Szczecin-Przemyśl.
Polska na zdjęciach Foreckiego to tytułowy mechanizm. Autor nie ocenia, raczej jest dogłębnym obserwatorem rzeczywistości – tej szarej, zwykłej oraz tej „ważniejszej” – z pierwszych stron gazet. Ukazuje ją jednak nie wprost – jak zwykło się drukować ją w prasie. Sporo jest w Foreckim socjologa – dokumentalisty – dużo więcej niż fotoreportera. Opowieść zaczyna się w późnych latach osiemdziesiątych, szarość ulicy zamienia się w kolor nieprzewidywalnych lat dziewięćdziesiątych i dociera współczesności.
Książka jest dostępna tylko w księgarni Fundacji PIX.HOUSE.
__
Książka Witolda Krassowskiego to opowieść o zwykłych ludziach – Afgańczykach. Ich niełatwym życiu, relacjach między nimi oraz ważnej dla nich tradycji kulturowej. Fotograficzną narrację uzupełniają wspomnienia, przemyślenia i emocje zawarte w rozmowie z Noorii Habebi – to Afganistan widziany oczami kobiety, ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Witold Krassowski odwiedził Afganistan dwukrotnie w 1991 i 2006 roku.
Moje imię oznacza Światło. Noor [czyt. Nur] – światło idące od słońca. Nazwisko rodowe Habebi [czyt. Habibi] znaczy: Kochana.