Publikację „Andrzej Dobosz” postrzegać należy, jako znakomity przykład współpracy pomiędzy fotografem i grafikiem – Ryszardem Bienertem, założycielem studia graficznego 3group i projektantem. Bienert konsekwentnie rozwija, znane już z wielu jego wcześniejszych publikacji idee zintegrowania reprodukowanych dzieł z typografią, odnosząc się tym samym do tradycji międzywojennej awangardy. Publikacje projektowane przez Bienerta, docenione zarówno w konkursach krajowych, jak i międzynarodowych (ED – Awards 08, wyróżnienie; ED Awards 10, srebrny medal; Fotograficzna Publikacja Roku, I nagroda, 2009) pozostają przykładami nowatorskich rozwiązań graficznych, w których ściśle zespolone zostają właściwości wykorzystywanych materiałów drukarskich z projektem graficznym.
Publikacja, licząca 480 stron, o wymiarach 165 x 225 x 40 mm i opatrzona twardą oprawą stanowi rodzaj obiektu, o statusie niemalże kolekcjonerskim, o czym decyduje nakład (500 egzemplarzy) oraz stempel numeryczny, przyporządkowany każdemu z egzemplarzy. Ponadto, album pozostaje efektem ścisłej współpracy Dobosza i Bienerta, przedsięwzięciem ukazującym niezwykle świadome podejście do statusu reprodukcji fotograficznej. Niejednolite ujęcia typograficzne, korespondencja z tekstem, różnorodne formaty reprodukcji i zestawiania niejednorodnych gatunków papieru wzbogacają interpretację reportaży Dobosza. Autorzy uświadamiają czytelnikowi, iż fotoreportaż otwiera się na wieloraki ogląd: w kontekście całego cyklu, poprzez poszczególne zdjęcia, ich fragmenty, obecność lub brak tekstu towarzyszącego obrazom. Co więcej, wskazują na złudną neutralność reprodukcji, kształtowaną przez format, kontekst, wydobycie ziarna i materialności fotografii lub zachowanie jej pozornej transparentności. Album „Andrzej Dobosz” udowadnia, iż w epoce upowszechniania e-booków, wydawnictwa drukowane nadal są pożądane, a współczesne publikacje stać się mogą obiektem kolekcjonerskiego pożądania.