NOC ZDJĘĆ W PIX.HOUSE

TERMIN: sobota 19.05.2018; godz. 18.00 – 22.00

MIEJSCE: galeria i księgarnia PIX.HOUSE ul. Głogowska 35, Poznań

WSTĘP WOLNY

Serdecznie zapraszamy na NOC ZDJĘĆ w PIX.HOUSE

Program: 

18.00 – 19.30 – spotkanie z Valentynem Odnoviunem oraz pokaz zdjęć autora

20.00 – 22.00 – nocne zwiedzanie wystawy „Push the sky away” Piotra Zbierskiego

18.00 – 22.00 – wieczorna kawa i książka z rabatem 15% w księgarni PIX.HOUSE

18.00- 22.00 – pokazy slajdów i filmów 8mm w księgarni PIX.HOUSE

 

 

Valentyn Odnoviun. Ukrainiec mieszkający w Wilnie na Litwe.

W 2016 roku uzyskał tytuł magistra sztuki fotografii i mediów (Vilnius Academy of Arts).
Ponadto w ramach programu wymiany studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi i Akademii Sztuk Pięknych w Monachium.

W 2016 roku zajął pierwsze miejsce w konkursie “Debut 2016” dla młodych litewskich artystów fotografików. W 2017 roku otrzymał Grand Prix na festiwalu ”Interphoto” w Białymstoku, zajął pierwsze miejsce na “World Biennial of Student Photography 2017” w Serbii oraz został jednym ze zwycięzców polskiego konkursu “Debuts 2018”.

Valentyn Odnoviun w ostatnich latach prowadził badania związane głównie ze społecznie zaangażowanymi wydarzeniami historycznymi oraz problematyką dotykającą tematu socjalistycznych reżimów w Europie Wschodniej. Poprzez „abstrakcyjne” formy obrazu, fotograf pracuje z wyobraźnią widza tworząc indywidualny język komunikacji, który pomaga w interpretacji fotografii i wspomaga myślenie konceptualne widza.

Fotografie w projektach Odnoviuna mogą być postrzegane jednocześnie jako dokumentalne i subiektywne. Przedstawiają rzeczywiste ślady wydarzeń, obiektów i wspomnień – autor dokumentuje dawne siedziby Agencji Bezpieczeństwa oraz więzienia polityczne, robi to jednak w sposób abstrakcyjny, pozwalając widzowi odkryć swoją własną ścieżkę interpretacji historii.

Zdjęcia w najnowszych projektach autora kwestionują związek między tym, co widzimy, a tym, jak działa nasza podświadomość. Fotografie wzorów i śladów zarysowują granicę nie tylko ludzkiej percepcji, ale także granicę pomiędzy ludzkimi czynami i ich konsekwencjami.

 

 

Wystawa Piotra Zbierskiego „Push the sky away

Od niemal 10 lat Piotr Zbierski konsekwentnie tworzy swoje wizualne opowieści. Przybierają one formę rozbudowanych, wielowątkowych cykli zdjęć w których bada on zarówno otaczający go świat jaki i samo medium jakim się posługuje – fotografię. Zdjęcie te wymykają się dobrze znanej dokumentalnej konwencji, ich estetyka może przywodzić oniryczne skojarzenia, sugerować jakiś rodzaj powidoków, szkiców. Wyraźnie widać jednak jakie obszary interesują ich Autora. Kluczowe jest, często podkreślane przez Zbierskiego, spotkanie z innym człowiekiem, ze Światem, z naturą. Wchodzenie w coraz to nowe obszary, eksplorowanie świata emocji, intensywne ich doświadczanie stało się metodą pracy i warunkiem tworzenia tego rodzaju obrazów. Cechuje je niespotykana wrażliwość spojrzenia, specyficzne techniki fotograficzne, które wybiera oraz poruszana przez niego tematyka. Te trzy elementy składają się na oryginalność twórcy. Zbierski używa fotografii do tego, aby badać stany mentalne, emocje, relacje zachodzące między naturą a kulturą, struktury głębsze i bardziej ukryte niźli te doświadczane w codziennej i zwyczajowej percepcji. Wszystko to naznaczone jest intymnym kontaktem z fotografowanymi ludźmi, przedmiotami, miejscami, przyrodą. Bez umiejętności wejścia w taki rodzaj relacji fotografie te zapewne nie mogłyby powstać. Dzięki temu otrzymujemy obrazy, które mogą zdumiewać, intrygować, obrazy które wymagają od nas uwagi i percepcyjnego zaangażowania. Nieoczywistość tych zdjęć powoduje, że przywodzą one skojarzenia z koncepcją dzieła otwartego – wiele tu trzeba sobie dopowiedzieć, ale i wiele z nich można odczytać. Kolejne tworzone przez niego cykle: Dream of White Elephants, Love has to be reinvented oraz Stones were lost from the base ukazują drogę, którą podąża twórca i chociaż zmieniają się tematy tych prac, wyraźnie widać w nich silną autorską wizję. Bez wątpienia ważnymi dla fotografa pojęciami są droga i podróż, rozumiane na wielu możliwych poziomach. On sam intensywnie przemieszcza się w poszukiwaniu inspiracji. Odwiedza kolejne kraje w Europie, kilka razy podróżował do Indii. Poszukuje miejsc, które zachowały jeszcze jakiś rodzaj pierwotności, miejsc, gdzie można doświadczyć magicznej cykliczności powtarzanych obrzędów, w których przetrwały resztki dawnego precywilizacyjnego uniwersum.