PORZUCONE CÓRKI TYGRYSA | Patryk Bułchak
miejsce: Galeria Pix.house, ul. Głogowska 35a Poznań
otwarcie wystawy bez udziału autora: 11.05.23 | 18.00 | czwartek
spotkanie z autorem: 25.05.2023 | 18:00 | czwartek
wystawa czynna w poniedziałki, wtorki i czwartki od godz. 17:00 do 20:00. Wejście przez księgarnię Pix.house.
Sri Lanka to raj dla turystów, w którego tle od ponad dwóch dekad tli się brutalny konflikt między Syngalezami a Tamilami. Bratobójcza wojna uczyniła ze Sri Lanki kraj naznaczony krwią i cierpieniem, którego historię władze nadal starają się ukryć. Wojna nierozliczona, mało medialna, o której się nie mówi, pominięta przez środowisko międzynarodowe i mocarstwa, które nie widząc tam swojego interesu, nie zareagowały na ludobójstwo.*
Wojna, która zostawiła poraniony naród, podzielone rodziny, okaleczonych ludzi.
W latach 90. zeszłego wieku członkowie należący do rebelianckiego ugrupowania Tamilskich Tygrysów (LTTE), uznanego obecnie za terrorystyczne, żądali utworzenia w północnej części Sri Lanki niepodległego państwa tamilskiego, Ilamu, co rozpoczęło trwającą wiele lat wojnę domową. Kiedy mężczyźni masowo ginęli na polach bitew, młode odważne, pełne ideałów kobiety wstępowały w szeregi tej armii. Walczyły wtedy o swoją wolność, godność i prawa, teraz mierzą się z przeszłością, starając się sprostać trudnej codzienności. W 2009 roku rebelia została zdławiona, a władze Sri Lanki przejęły kontrolę nad terenami uznawanymi przez Tamilów za ich odrębne państwo. Kobiety, które przetrwały piekło wojny, znalazły się w nowej, równie skomplikowanej rzeczywistości. Żyją napiętnowane i wykluczone społecznie we własnym kraju. Melancholijnie spoglądają wstecz, patrząc na otaczający je krajobraz, którego każdy element nosi w sobie blizny ich historii i wspomnienie młodości. Ruiny domów, przerośnięte korzenie drzew, wysokie trawy, zmącona powierzchnia wody stają się zwierciadłem minionego czasu.
„Porzucone córki Tygrysa” to opowieść o Tamilkach, wojowniczkach, zarówno tych walczących na froncie, jak również poza nim – odrzuconych, zepchniętych na margines przez państwo i system. To kobiety, którym nie dane było doświadczyć młodości, naznaczonych piętnem konfliktu, pomijanych, niechcianych, niewygodnych, wciąż żyjących w strachu i mimo traumy pozostawionych samym sobie. Kobiety, które dalej walczą – o swoje prawo do godnego istnienia, zrozumienia i o lepsze życie dla swoich dzieci. To historia Tygrysic – kobiet wojny, po której kurz nie opada…
*(Raport ONZ z dnia 31.03.2011r w sprawie sytuacji w Sri Lance, przygotowany przez zespół ekspertów do spraw odpowiedzialności w Sri Lance przy sekretarzu Generalnym ONZ – według szacunków w ostatnich miesiącach konfliktu w wyniku intensywnych walk na obszarach cywilnych tysiące osób cywilnych poniosło śmierć lub odniosło obrażenia).
Premiera wystawy miała miejsce w Sopocie podczas festiwalu fotografii „W Ramach Sopotu” w 2022 roku.
Relacje świadka wojny:
Patryk Bułhak (ur. 1977 r.) – fotograf i podróżnik, na stałe mieszka w Warszawie. Ukończył warszawską Akademię Fotografii, przez lata pracował jako DJ i promotor – w Polsce oraz za granicą. W swoich projektach fotograficznych głównie skupia się na postawie człowieka wobec skomplikowanych przemian społeczno – kulturowych, w różnych częściach świata, jak również na historii regionów i jej wpływie na kształtowanie współczesnych relacji międzyludzkich. Bardzo często szczególną uwagę poświęca sytuacji kobiet zwł. w kontekście praw człowieka. W 2016 roku został laureatem konkursu DEBUTS organizowanego przez doc! photomagazine. Fotografie z nagrodzonej serii “Zamknięte” zostały pokazane na wielu wystawach zbiorowych m.in. w Luisa Catucci Gallery w Berlinie oraz na wystawach indywidualnych w 6×7 Leica Gallery Warszawa, galerii Pop-Up Ogrodowa 8 w Łodzi, galerii Ratusz w Zamościu, Centrum Kultury w Lublinie, w galerii Farbiarnia w Bydgoszczy, oraz na festiwalach fotografii w Opolu i Bielsku Białej. Nowy projekt “Porzucone córki tygrysa” pokazywany był premierowo w Sopocie w 2022 podczas festiwalu fotografii “W ramach Sopotu”, a następnie w galerii KIT w Berlinie.